Forum Pacjenci substytucyjni -łączmy się! Strona Główna Pacjenci substytucyjni -łączmy się!
Polscy pacjenci substytucyjni i zwolennicy terapii w duchu Redukcji Szkód
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Uzaleznienie od Tramalu ....
Idź do strony 1, 2  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Pacjenci substytucyjni -łączmy się! Strona Główna -> Forum użytkowników metadonu i buprenorfiny
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Bielik
Gość






PostWysłany: Pon 19:57, 25 Lut 2008    Temat postu: Uzaleznienie od Tramalu ....

Witam wszystkich ....
Mam do Was pytanie ...
Wprawdzie nie jestem narkomanem [ tak mi się wydaję ] ale chciałbym skorzystać z Waszego doświadczenia ....
Uległem wypadkowi 6 miesięcy temu .... miałem otwarte złamania nóg
Podczas pobytu w szpitalu byłem podłączony pod pompę tramalową
Przez okres 3 miesięcy z małymi przerwami co 2 tygodnie .
Teraz jestem już w domu , leżę , włąściwie nie odczuwam bólu ale
Od wyjścia ze szpitala zażywam Tramal w ilości 500 do 800 mg
Czyli 5-8 setek dziennie .
Nie mogę przestać go brać
Zwróciłem się o pomoc do swojego lekarza , który przepisał mi Bunondol
Kazał brać przez 6 dni po 5 tabletek dziennie 0.4
Czego mogę się spodziewac po zakończeniu przyjmowania tego leku ?
Nie ukrywam że się obawiam ....
Natomiast mój znajomy inny lekarz chce mi przepisać Metadon na parę dni .
Jakie jest Wasze zdanie na ten temat ?
Bedę wdzięczny za każdą sugestję
Powrót do góry
zaspany misiek
Gość






PostWysłany: Pon 21:47, 25 Lut 2008    Temat postu:

A Bear

Bieliku,, metadon, bunondol, tramal, to wszystko syntetyki mające łagodzić ból. Są rzeczywiście skuteczne. Mogą uzależnić, bo to pewnie Twoja obawa, ale nie tak szybko i nie tak głęboko. Jeśli ból jest tak silny, że lekarze proponują Ci nowe leki... skorzystaj, ale ... nie stosuj jednego tylko leku. Mieszaj je, tak by jeden związek chemiczny nie przyzwyczaił do siebie organizmu.
Z metadonu nie jest tak trudno wyjść, a uzależnienie nim nie jest wcale tak głębokie. Po prostu dotąd uzależnieni od heroiny, zastąpili ją podtrzymywaczem, który kontynuuje dotychczasowe uzależnienie. Wtedy trudność zwalczenia uzależnienia wzrasta. W innych przypadkach uzależnienie od metadonu nie pojawia się dość długo. Kiedy znikają powody brania metki, czy bunondolu, nie jest wielkim problemem odstawienie ich. Lek zbędny, lek odstawiony. Istotne problemy będące przyczyną uzależnienia heroinowego nie mają tu miejsca, wiec gdy minie bó, pozrastają się kości... po prostu odstaw leki.
Powrót do góry
Bielik
od czasu do czasu



Dołączył: 25 Lut 2008
Posty: 4
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Wawa

PostWysłany: Pon 22:07, 25 Lut 2008    Temat postu:

Własnie chodzi o to że noga już nie boli a Tramal muszę brać dla dobrego samopoczucia Smutny
Wiem że jestem już uzależniony od Tramalu
Próbowałem go nie brać ale myślałem że umrę ....
Bolała mnie głowa ,łzy mi leciały jakbym płakał , bolały mnie wszystkie mięśnie , objawy takie jak przy potęznej grypie , nie mogłem sie ruszyć

Lekarze maja dwie propozycje wyciagnięcia mnie z uzależnienia ....
- jedna to 6-cio dniowa kuracja Dunondolem po 5 tabletek dziennie 0.4
- druga to leczenie Metadonem

Pytam bo chciałbym sie dowiedzieć która metoda jest lepsza
Proszę o radę i opis ewentualnych objawów po jednym i drugim


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Bielik dnia Pon 22:10, 25 Lut 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Monika Gibała
od czasu do czasu



Dołączył: 29 Lut 2008
Posty: 12
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Bridgwater, Anglia

PostWysłany: Pią 14:37, 29 Lut 2008    Temat postu: tramal

Witaj
Spróbuj bunondol. Dlaczego tak Ci radzę.
Byłam na programach: metadonowym i bunondolowym.
Metadon pomaga, ale z niego dłużej się wychodzi.
Bunondol ma podobne działanie ale z niego można zejść dużo szybciej.
Powodzenia


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Bielik
od czasu do czasu



Dołączył: 25 Lut 2008
Posty: 4
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Wawa

PostWysłany: Nie 18:17, 02 Mar 2008    Temat postu:

Dziękuję .....
Jestem po kuracji Bunodolem
Dzisiaj jest 12 dzień bez Tramalu
Kurację przeszedłem całkowicie bezboleśnie
Dostałem od swojego lekarza jeszcze proszki przeciwdepresyjne Esprital ale po przeczytaniu opinii na innym forum narazie odpuściłem .
Psychicznie zdecydowanie wracam do zdrowia Mruga
Pozdrawiam


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Bielik dnia Nie 18:18, 02 Mar 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Monika Gibała
od czasu do czasu



Dołączył: 29 Lut 2008
Posty: 12
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Bridgwater, Anglia

PostWysłany: Pon 16:17, 03 Mar 2008    Temat postu: uzaleznienie od tramalu

Cieszę sie, że Ci sie udało.
Trzymaj tak dalej.
antydepresanty nie są Ci potrzebne.
Pozdrowienia


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
viloinman
od czasu do czasu



Dołączył: 13 Mar 2008
Posty: 3
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Pią 23:33, 30 Maj 2008    Temat postu:

Witam.Bielik mam do Ciebie pytanie.Piszesz,że (cytuję):
Lekarze maja dwie propozycje wyciagnięcia mnie z uzależnienia ....
- jedna to 6-cio dniowa kuracja Bunondolem po 5 tabletek dziennie 0.4
- druga to leczenie Metadonem
Możesz mi napisać jacy to byli lekarze i w jakiej miejscowości,gdyż Ja mam identyczną sytuację po wypadku lekarz przepisywał mi TRAMAL i męcze się z nim już 5 lat.Byłem na 3 detoxach bo jestem z Łodzi i leczyli mnie METADONEM więc po odstawieniu dawek myślałem że umrę.Natomiast chciałbym sprobować z Bunandolem ale w Łodzi nie ma detoxu Bunandolowego tylko Metadonowy i chciałbym to nawet zrobić prywatnie .Byłem u 3 Psychiatrow ktorzy nie mają pojęcia o Bunandolu a lek ten przepisywany jest tylko na rożowe recepty.Jestem już bezsilny i nie wiem co mam robić,żeby przestać brać to świństwo (1000mg)dziennie.Jeżeli możesz napisz mi jak wyżej Pozdrawiam !!!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
masia44
zalozyciel



Dołączył: 07 Cze 2006
Posty: 543
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 8 razy
Skąd: kraków
Płeć: nika

PostWysłany: Pon 16:48, 02 Cze 2008    Temat postu:

jedno bardzo waze przypomnienie
osoby ktore uzywaja metadon nie powinny brac tramalu bo zbija on dzialanie metadonu i mozna bardzo zle sie poczuc.
to taka dziwna interakcja przed ktora ostrzaga sie pacjentow metadonowych,nie uzywajcie tramalu jesli chcecie by metadon nawas dzialal.nie vwiem jak dziala to w druga strone czyli jesli ktos bierze tramal to czy powinien brac metadon.wydaje mi sie ze po paronastogodzinnej przerwie od tramalu dopiero.
Wiem to na 100% Tramal zbija dzialanie metadonu wiec uwazajcie by nie poczuc sie zle
masia


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
masia44
zalozyciel



Dołączył: 07 Cze 2006
Posty: 543
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 8 razy
Skąd: kraków
Płeć: nika

PostWysłany: Pon 16:53, 02 Cze 2008    Temat postu:

Jest teraz dostepny nowy lek zawierajacy buprenorfine jak Bunondol tyle ze nie w stezeniu 0,4 czy 0,2 a od 1 do 8 mg buprenorfiny w tabletce.Chodzi o Suboxone pytajcie o ten lek bo jest on juz dopuszczony jako lek substytucyjny w Polsce.Stosuje sie go jak Bunondol pod jezyk,tyle ze zamiast 12,10 tab mozna zazywac mniej lub wiecej tak by efekt osiagnoc,by nie bolalo i mysli do glowy nie przychodzily by pomoc sobie czyms jeszcze
pzdr
masia


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Bielik
od czasu do czasu



Dołączył: 25 Lut 2008
Posty: 4
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Wawa

PostWysłany: Nie 13:29, 15 Cze 2008    Temat postu:

viloinman napisał:
Jeżeli możesz napisz mi jak wyżej Pozdrawiam !!!

Witam
Mój lekarz ortopeda skierował mnie do swojego kolegi psychiatry
Jestem z Warszawy , pojechałem do niego prywatnie , wypisał mi Bunodol na różową receptę , kuracja trwała 6 dni , przeszedłem ją całkowicie bezboleśnie .
Dzisiaj już zapomniałem o tramalu
Od końca lutego jestem wolny i szczęśliwy Mruga


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
viloinman
od czasu do czasu



Dołączył: 13 Mar 2008
Posty: 3
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Nie 17:47, 15 Cze 2008    Temat postu:

Dziękuję Ci serdecznie Bielik !!!

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
gościówa
Gość






PostWysłany: Pon 18:50, 09 Mar 2009    Temat postu: detox w Łodzi

viloinman napisał:
Witam.Bielik mam do Ciebie pytanie.Piszesz,że (cytuję):
chciałbym sprobować z Bunandolem ale w Łodzi nie ma detoxu Bunandolowego tylko Metadonowy


nie zgadzam się, byłam kilkukrotnie na detoksie w szpitalu Babińskiego w Łodzi, i wprawdzie ja osobiście piłam zawsze metkę, to były osoby, które były - z własnego wyboru - leczone Bunondolem.
Pozdrawiam.
Powrót do góry
Gość







PostWysłany: Wto 20:29, 08 Wrz 2009    Temat postu:

Witam jestem tu nowy... hmmm TRAMAL brałem 4 lata z przerwą na detox i ośrodek co trwało 2 miesiace... znów zaczołem brac po wyjsciu i tak przez rok... dawki 800-1300 mg w płynie retardy obojetnie co było do załatwienia ale gównie butle 96ml i retardy 200mg... w terapie i osrodek przestałem wierzyc wiec zaczołem leczyc sie niestacjonarnie w poradni zdrowia psychicznego w moim miescie noi niebiore tramadolu od 20 dni a to własnie za sprawa Bunondolu 0,4 Dawkowanie na poczatku
* 6-2-2

po paru dniach 5-2-2

pózniej 4-2-2... noi obecnie 3-2-2 i jestem powiem szczerze dobrej mysli w mojej sytuacji ten lek jak narazie swietnie sie sprawdza... Dodam jeszcze tylko ze wspomagam sie czesto w południe juz teraz przy tych mniejszych dawkach clonazepamem ok 1mg czasem mniej wszystko pod nadzorem lekarza psychiatry oprócz tego prowadze sobie swoj dziennik w którym zapisuje dawkowanie każdego dnia... mam nadzieje ze ta metoda wyjde z tego bagna wkoncu... Mysle ze Bunondol przy odstawianiu tramadolu jak najbardziej sie sprawdza w co sam niemogłem uwierzyc zaczynajac kuracje że jest cos w stanie mi pomoc od tak odstawic przy takich dawkach jakie brałem po osrodkach i wielu domowych próbach zmniejszania dawek itp oczywiscie nieskutecznych... ten lek dał mi nową kolejna szanse...Pozdrawiam
Powrót do góry
Kaamilos
od czasu do czasu



Dołączył: 08 Wrz 2009
Posty: 3
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Wto 20:31, 08 Wrz 2009    Temat postu:

ps to pisałem ja zapomniałem sie zalogowac Wesoly

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
fallen-angel
regularny



Dołączył: 12 Sty 2009
Posty: 34
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Skąd: Lublin
Płeć: nik

PostWysłany: Śro 15:40, 09 Wrz 2009    Temat postu:

Cytat:
Z metadonu nie jest tak trudno wyjść, a uzależnienie nim nie jest wcale tak głębokie.


Błąd. Oczywiście na programie ze wszystkiego łatwo zejść, bo jeśli ma się jakiś przydział, to można albo samemu zejść do zera, powoli zmniejszając dawkę, albo porozmawiać z lekarzem i on sam ustali, jak schodzić z dawki. Oczywiście odstawianie powoli metadonu samemu powoduje, że zaczyna zostawać nadwyżka syropu, ale niektórzy lekarze potrafią tak rozpisać zerowanie, że można dostać świra, więc wiadomo, co lepsze wg mnie (tak samo na oddziałach detox odwirowywanie czasem bywa dziwne, że z dnia na dzień dawkę zmniejsza się np. o 1/3 czy 1/2, podczas gdy badania kliniczne wskazują, że organizm jest w stanie znieść bez odczucia tego przez pacjenta zmniejszenie dawki z dnia na dzień o 1/10). Ja na szczęście nigdy na odwirowaniu nie byłem. Nie postuluję, żeby aż tak wolno schodzić, bo zajęłoby to miesiące, ale nawet na oddziale, gdzie w teorii ma być spokój, a spokoju nie ma (każdy, kto był, myślę, że na pewno ma jakieś chore historie w pamięci), komfortowego odtrucia dla wszystkich to raczej nie ma (na pewno ktoś, kto pali 0,5g dziennie doceni, że tylko tyle i tylko w ten sposób, kiedy spotka się na oddziale z kimś, kto brał 2g dożylnie).

Ale do tematu: bez odpowiedniej ilości metadonu, szybkie odstawianie będzie sprawiało, że ciągle się będzie na średnim skręcie (to już chyba lepiej tydzień być na mocnym), a nagłe odstawienie metadonu to jest przepaść - zacznie się szybko, ale zanim osiągnie szczyt, zanim znikną objawy odstawienia, to minie też i miesiąc.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
nanonymous
regularny codzienny



Dołączył: 05 Lut 2009
Posty: 172
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy

Płeć: nika

PostWysłany: Pią 5:39, 11 Wrz 2009    Temat postu:

po metadonie zacznie się szybko?
chyba nie u każdego
osobiście przeżyłam KOSZMAR
4 lata temu kupiłam met. na czarnym rynku by się odtruć przed ośrodkiem.
ostatnią dawkę wzięłam w poniedziałek, w czwartek wydawało mi się że gorzej już nie będzie, tylko powoli będę się czuła coraz lepiej, w sobotę byłam w ośrodku (jeszcze się w miarę czułam)
Jak dostałam skrętów w poniedziałek, czyli TYDZIEŃ PÓŹNIEJ
to myślałam ze umrę,
kolejny tydzień leżałam głową w kiblu, zakończyło się to powrotem do domu i dwutygodnimi jeszcze skrętami.
dochodziłam do siebie z miesiąc, i to po 5 może 7 dniach zażywania metadonu!
NIE POLECAM


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
rencistka123
od czasu do czasu



Dołączył: 25 Lis 2009
Posty: 1
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Śro 22:19, 25 Lis 2009    Temat postu:

Witam. Jestem po 5 operacjach na kręgosłupie i od 18 lat biorę Tramal.
W tej chwili dawka wynosi 1200-1400 mg,zresztą ta dawka utrzymuje się od kilkunastu lat.Byly okresy,że bralam mniej ok 800mg,szczegolnie wtedy,kiedy miałam Tramal dozylnie.Chcę zaznaczyc,że jestem alkoholiczką niepijącą od 20 lat.Podejrzewam,ze wodkę zastąpiłam Tramalem.Cztery razy probowałam się odtruć i nic z tego.Przed 12 laty lekarz prowadzący mnie w poradni p. bólowej hospitalizowal mnie i drastycznie odstawil Tramal.Przeżylam koszmar i na 5dzień ucieklam(mąz mnie zabral,bo nie bylam w stanie chodzić).Potem balam się odtrucia jak ognia,ale przeszlam jeszcze 2operacje co usprawiedliwiało moje branie Tramalu.Po ostatnim odtruciu(schodzili w ciągu 10 dni do zera)wrocilam do domu i lekarz z poradni p.bólowej zapisał mi Transtec w plastrach.Nie wytlumaczyl mi dlaczego ten własnie srodek,tylko telefonicznie poinformowalam go,że to nic nie daje.Wreszcie zapisał dawkę 52,5 ale ja zamiast odrzucic Tramal i brac Buprenorphinę w plastrach zrobilam odwrotnie i znowu przeszlam na Tramal.Chcę zaznaczyc,ze jestem osobą niepelnosprawną,poruszam się o kulach,mam problemy z siedzeniem i bole nadal mi dokuczaja.Prawda,że ostatnio są mniejsze i to mnie popycha żeby zrezygnowac z tej trucizny.Pisze do was po rade.Czy przyklejajac plastry od razu trzeba odrzucic Tramal,czy można stopniowo z niego schodzic używając Buprenorphinę? Przy komputerze siedzę dopiero od niedawna i jak nauczylam się go obsługiwać szukam pomocy w internecie.Lekarz ma mnie dosyc,ja się go boję i nie umiem z nim rozmawiać.Wy mówicie o różnych programach wychodzenia z uzależnienia i liczę,ze cos mi podpowiecie.Jestem juz w stanie dojechac do poradni,czy przychodni dla uzaleznionych,ale nie jestem w stanie skorzystać z terapi,która trwa prawie cały dzień,bo siedzę po30=40 min,a potem muszę się polozyc na pol godz.Siedzenie i pisanie sa moim dużym problemem.Acha,wazna sprawa...mam 54 lata jak narazie wątroba i żolądek funkcjonują bez wiekszych przeszkod.Mieszkam w Gorzowie wlkp.Prosze podpowiedzcie mi co mam zrobic,bo tylko ludziom z tym samym uzaleznieniem jestem w stanie uwierzyć.Pozdrawiam wszystkich uzytkownikow tego forum.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gość







PostWysłany: Nie 16:21, 29 Lis 2009    Temat postu: Spróbuj :)

Witaj,
nie mam pewności,czy dostaniesz to czego oczekujesz - ale w Programiach Substytucyjnych(metadonowym dokładnie) pojawiaja sie na krótszy czas niz opiatowcy - osoby uzaleznione od leków.
w Poradni w Szczecinie spotkałam dziewczynę,po operacji uzaleznioną od Tramalu.

Jeżeli nie masz zbyt dużego wyboru(....a nawet gdybys miała Wesoly ) i tak polecam kontakt z Poradnia leczenia Osób uzaleznionych od środków psychoaktywnych w szczecinie. jest tam także b.dobry Program metadonowy,ponad 10 lat juz istniejący.

Z tego co sie orientuje,Program ten ma warunki bytowe super,możesz usiąść i pogadac w sali dla pacjentów.jakby pododział to wygląda.personel to lekarz i jeszcze 3 czy 4 osoby(plg.oraz terapeuta,psycholog)
Lekarz jest codziennie.
Tyle moge i chce Ci przekazać.
Z tego co sie orientuję,nie wiem - jest jakis program bliżej?chyba nie.
Poniewaz była jedna osoba z Gorzowa.Dojeżdżał chłopak samochodem raz na jakis czas,nie wiem więcej.
Podaje tel. 91 4876070, tel, fax:(091) 4872649
Nie wiem,czy ten 1 to jest bezpośrednio do Poradni,popros o połączenie z Programem metadonowym. W godz.najlepiej 8.30 - 10.00
zycze powodzenia
Powrót do góry
sporadycznie,j.w
Gość






PostWysłany: Nie 16:35, 29 Lis 2009    Temat postu:

Po 4 czy 5 dniach picia metadonu organizm NIE ZDĄŻY JESZCZE NASIĄKNĄĆ METADONEM; nie ma szans.
jest to niemile odczuwane przez tych co na 3 -4 dniu głodów ląduja na metadonie.Wtedy jeszcze metadon pomaga na kilka godzin tylko - nie zbijając głodów całkowicie.
jednym słowem - mała dygresja do osoby z maila wyżej.
nanonymus,jesli sie nie mylę.

Zanim organizm nasiąknie metadonem tak żeby komórki nie dopominały sie uzywki potrzeba tygodni,wielu..
Stąd pytanie retoryczne bardziej,czy nie było to po prostu zespołem abstynencyjnym rozłozonym w czasie??!...Co jest rzecza spotykana w praktyce klinicznej,gdzie silne abstynencyjne objawy niespecyficzne utrzymuja sie do 2-3 miesięcy od ostatniej dawki.

Szczególne dla tego przypadku jest to,że przez pierwsze dni jest źle,po około 4-6 dniach poprawa,by następnie pojawiły sie cięższe i bardziej głębokie zaburzenia. Nieraz związane z zaburzeniami błędnika(obserwowano)gdzie wymity sa wiodącym objawem,typowe dla wrażenia "zawrotów głowy",itp. Sugestia; bardziej wyglądałoby to na klasyczny zespół objawów abstynencyjnych (po jak długim ciągu?) niz po kilku zaledwie dniach zazywania metadonu - co jest mało prawdopodobne.
Powrót do góry
nanonymous
regularny codzienny



Dołączył: 05 Lut 2009
Posty: 172
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy

Płeć: nika

PostWysłany: Pon 7:20, 30 Lis 2009    Temat postu:

Możliwe że jest tak jak piszesz, lub bardziej że gdzieś piszą jak piszesz.
Mam długie doświadczenie w zażywaniu tego syfu i śmiem się nie zgadzać.
Przy okazji, prócz pierwszego ciągu 8 miesięcznego, kolejne były zawsze dość krótkie, 3, 2 miesięczne, w swoim życiu miałam więcej odtruć niż ciągów (mniej więcej).
To o którym pisałam wyżej nie było ani pierwsze ani ostatnie, odtruwałam sie po miesiącu, albo nawet trzech tygodniach, więc wyjątkowo krótko zażywałam, wcześniej miałam abstynecję ze trzy miesiące.
i uważam że to właśnie metadon.
Nie na darmo wychodzi w badaniach tak długo, i tak długo trzeba czekać po metadonie (nawet kilku dniach jego zażywania) żeby wziąć np. nalorex.
Metadon to jest syntetyczne mega gówno.
Jasna sprawa że sama jestem na programie i dziękuję że wogóle miałam taką szansę i że nie łamię abstynencji, pracuję studiuję etc.
Mimo to doskonale zdaję sobie sprawę co zażywam, a raczej zażywałam, bo teraz zażywam suboxone.
To o czym piszesz nie zdażyło mi się nigdy (może dlatego że krótkie ciągi i długie abstynencje). tylko własnie wtedy kiedy piłam na własną rękę metadon, mogłam się pomylić co do liczby dni, możde był to tydzień, może 10 dni, nie wiem, ale na pewno nie tak długo jak piszesz że jest to konieczne.
W każdym razie, nie oszukujmy się że metadon jest super, bo nie jest, tak samo każdy substytut, czy inna chemia.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
cubansko
od czasu do czasu



Dołączył: 28 Paź 2009
Posty: 7
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: nik

PostWysłany: Pon 22:34, 07 Gru 2009    Temat postu:

Witam, ok.7 lat jestem uzależniony od tramalu, dawki ok. 500 - 650 mg/doba, dodatkowo od 2 lat biorę też kodeinę (głównie thiocodin) 450 - 600 mg/doba. Powiem szczerze że od kodeiny rozwalił mi się już żołądek, a i z kasą którą wydaję na niego jest coraz gorzej (pomimo że pracuję po za tramalem który wykupuje na 100%, po prostu brakuje mi kasy na coraz większe dawki kodeiny). Chciałbym przynajmniej zrobić jakąś dłuższą przerwę od tej mieszanki, a jak się uda (niestety miałem już parę nieudanych prób) to chciałbym spróbować z tego wyjść.
Mam pytanie czy możliwe jest żeby jakiś prywatny lekarz psychiatra mógł przez jakiś czas przepisywać subutex czy buprenorfine, oczywiście chodzi mi o jakieś "rozsądne" dawki? A może zapisać się po prostu do Poradni Zdrowia Psychicznego, czy tam byłaby jakaś szansa na dostanie tych leków. Dostałem już kilka rad żeby spróbować z jakimś programem ale wiem że dostanie się tam jest bardzo trudne.
Jestem z Wawy, gdyby ktoś miał jakiś pomysł, namiar na lekarza czy jakąś rozsądną podpowiedź to z góry dziękuję. Pzdr.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gość







PostWysłany: Nie 6:42, 03 Sty 2010    Temat postu:

Witam Wesoly
Brałam tramal ok. 16 lat. Doszłam do dawki 18 tabletek x 200 mg.
Po wielokrotnych, nieudanych próbach odstawienia, wpadłam w rozpacz i przestałam wierzyć, że kiedykolwiek uda mi się z tym skończyć. Aż kiedyś nagle przejrzałam na oczy i uświadomiłam sobie jak bardzo krzywdzę dzieci, męża i siebie samą... SZCZERZE zapragnęłam to zmienić!
Nigdy nie byłam na detoxie ani żadnym programie. Odstawiłam sama, w domu, z pomocą leków przeciwdrgawkowych i uspokajających, wypisanych przez mojego lekarza psychiatrę. Nie mogłam iść do szpitala ani ośrodka, ponieważ o moim uzależnieniu wiedział tylko mąż. Rodzice nie mogli się dowiedzieć, że ich kochana córeczka ma takie kłopoty...
Tym razem się udało! Nie biorę od prawie 3 lat.
Jestem dowodem na to, że tramal da się odstawić nawet samemu, pod warunkiem, że naprawdę się tego chce!
W Warszawie radzę Ci skorzystać z Poradni Leczenia Uzależnień "Eleuteria", na ul. Dzielnej 5 (albo 7, nie pamiętam). Jest to poradnia dla narkomanów i osób uzależnionych od leków (wszystkich). Są tam wspaniali, doświadczeni lekarze i terapeuci. Leczenie jest bezpłatne dla osób ubezpieczonych.
Życzę powodzenia w wychodzeniu z nałogu! Wesoly
Powrót do góry
Gość







PostWysłany: Pią 15:30, 08 Sty 2010    Temat postu:

mam pytanie: czy aby brac nalorex trzeba calkowicie odstawic tramal. dodam, że stosowany od czasu do czasu na bol nogi. dodam ze pytanie nie dotyczy mnie tylko znajomej mi osoby. nie mam zbyt duzego doswiadczenia jesli chodzi o narkotyki na szczescie
Powrót do góry
nanonymous
regularny codzienny



Dołączył: 05 Lut 2009
Posty: 172
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy

Płeć: nika

PostWysłany: Pią 17:48, 08 Sty 2010    Temat postu:

Jeśli chodzi o nalorex to z mojego doświadczenia najskuteczniej i najłatwiej jest kupić a aptece test na obecność opiatów, jeśli test wyjdzie negatywny=nie ma substancji w moczu- mozna brać nalorex.
A jeśli pozytywny, to naprawdę trzeba zaczekac, teoretycznie po heroinie 5 dni, po metadonie 10 i więcej- jak to się ma do tramalu niestety nie wiem.
Za to wiem jakie są objawy jak się nie zaczeka aż opiaty wywietrzeja do końca- absolutny koszmar- naprawdę nie polecam.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
obserwer(R)
Gość






PostWysłany: Sob 1:59, 09 Sty 2010    Temat postu:

.... a po grzybka naloreks?.... to tylko taki bicz na opiaty.... w czym ma niby pomagać?
Powrót do góry
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Pacjenci substytucyjni -łączmy się! Strona Główna -> Forum użytkowników metadonu i buprenorfiny
Idź do strony 1, 2  Następny
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony 1, 2  Następny
Strona 1 z 2

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001 - 2005 phpBB Group
Theme ACID v. 2.0.20 par HEDONISM
Regulamin